Obecnie wiele osób cierpi z powodu tak zwanego przeciążenia czy przeładowania informacyjnego. Na czym polega to zjawisko i jak można sobie z nim radzić? Przeładowanie informacyjne może powodować długotrwały stres, niepokój, obniżenie nastroju czy wręcz w skrajnych przypadkach ataki paniki. Przeciążenie informacjami może bardzo niekorzystnie wpływać na nasze codzienne funkcjonowanie, powodując, że jesteśmy rozkojarzeni, zdekoncentrowani i podenerwowani. Kluczem do tego, by zapobiec przeciążeniu informacyjnemu jest wiedza o tym, jak do niego dochodzi, a także umiejętne zarządzanie pozyskiwaniem informacji i filtrowaniem ich źródeł. Dowiedz się, jak nie dać się rozwinąć stresowi informacyjnemu.
Dla wielu z nas rozpoczynanie dnia od przejrzenia najświeższych informacji w internecie lub tradycyjnej prasie jest codziennym nawykiem, czynnością którą wykonujemy niemal mechanicznie, odruchowo. W ten sposób jednak już na rozpoczęcie dnia możemy dostarczyć sobie informacji, które obudzą w nas trudne emocje i na starcie obniżą nastrój. Ten nawyk jest często pierwszym krokiem do przeładowania informacyjnego, pcha nas także do ciągłego sprawdzania najświeższych aktualności przez resztę dnia. Lepszą praktyką będzie ustalenie sobie na przykład dwóch określonych momentów w ciągu dnia, w których sprawdzamy informacje. To wystarczy, by być na bieżąco, a jednocześnie nie narażać się zbytnio na przeładowanie informacyjne. Uzależnienie od sprawdzania wiadomości z kraju i świata, które może się rozwinąć w wyniku podsycania potrzeby ciągłego bycia "na bieżąco", możemy przypłacić chronicznym stresem i przeciążeniem informacyjnym. Jeśli nie potrafisz sobie poradzić z tym problemem, a potrzeba nieustannego sprawdzania informacji zaczyna przejmować kontrolę nad Twoją aktywnością, pomyśl o rozmowie z psychoterapeutą, który pomoże Ci nauczyć się zarządzania dostępem do informacji tak, by nie wpływało to negatywnie na Twoje codzienne funkcjonowanie.